Obserwatorzy

czwartek, 29 marca 2012

Licznik

Chociaż nie pomyślałam, żeby zorganizować łapanie licznika dostałam przemiłą wiadomość wraz ze zdjęciem złapanego licznika na 4000. Nigdy bym nie pomyślała, że w tak krótkim czasie(jak dla mnie) tyle osób zechce zajrzeć na mojego bloga. Jest mi z tego powodu niezmiernie miło, dlatego postanowiłam obdarzyć pomysłodawczynię małym drobiazgiem.


Na razie nie pokaże Wam prezentu, aby nie zepsuć niespodzianki Agnieszce. Mam nadzieję, że prezent chociaż niewielki jej się spodoba. Czekam na wiadomość jak już otrzyma paczuszkę.

Następne łapanie licznika może zaproponuję ja:) Myślę o liczbie 9999, ale kiedy to będzie... ło ho ho i jeszcze trochę, także poinformuję Was o wszystkim.

Pozdrawiam, SkySweet:*

wtorek, 27 marca 2012

Kubuś Puchatek-wyzwanie

Moja wyzwaniowa propozycja:)

Idą święta, więc znów zajęłam się "jajcami". Tak spodobały mi się transfery, że postanowiłam spróbować w kolorze. Nie mam drukarki laserowej więc drukuję w punkcie ksero i obrazki trochę tracą na jakości, ale to w końcu ma ozdabiać mój domek więc jak dla mnie są OK :)

Szukając pomysłu na zdobienie ich znalazłam śliczne obrazki w Kubusiem i resztą ekipy. Bez namysłu poszłam je wydrukować i tak postała Kubusiowa seria jajeczek. Mam jeszcze kilka wydruków z nimi lecz jak na razie wydmuszek mi zabrakło.  Chyba będę musiała kupić kilka jajuszek plastikowych, bo te wydmuszki są tak maleńkie, że nie mam pomysł na ciekawsze zdobienia.

A oto one:






Pracę wystawiam na moje pierwsze wyzwanie u Złote Rączki. Praca miała być optymistyczna, mam nadzieję, że mi się udało :)

Kolejne wkrótce:)
Pozdrawiam, SkySweet:*

niedziela, 25 marca 2012

Odnowiona szkatułka

Już dawno zabierałam się za odnowienie szkatułki znalezionej na strychu babci. W sumie nie miałam na nią pomysłu. Była ciemno brązowa z kolorowymi wypełnieniami, zniszczona i wydarta. Kompletnie do niczego mi nie pasowała. Jako, że ostatnio polubiłam prostotę, wyszlifowałam ją i pomalowałam na biało. Nic kreatywnego, ale teraz o wiele bardziej mi się podoba. Szkoda, że nie mam zdjęcia szkatułki przed "renowacją". Teraz wygląda następująco.



Myślę, co by jeszcze z nią zrobić. Chciałam wypełnić wgłębienia jakimś kolorem, ale są teraz zbyt płytkie, boje się, że ją tylko zepsuje. Może macie jakieś propozycje? 

piątek, 23 marca 2012

Wiosenna wymianka

Dziś pochwalę się Wam prezentami wiosennej wymianki zorganizowanej przez Angelus. To moja trzecia wymianka, więc jak najbardziej jestem na tak dla takich zabaw. Moją parą była Livia z bloga http://liviakreatywnie.blogspot.com/

Oto prezent wysłany przeze mnie:


 Kolczyki z wiosennym motywem.


Mini pudełeczko z tym samym motywem.


Etui na telefon.



No i oczywiście w paczce były słodkości i przydasie, które mam nadzieję, że koleżance się przydadzą.

Od niej dostałam przecudny prezent, który zaparł mi dech w piersiach:




Same piękności i słodkości, przez które moją dietę trafił szlak :D  Kochana dziękuję Ci bardzo:*

Oczywiście znów pomyliłam adresy:/ Chyba nie nadaję się do wymianek. Tym razem zamiast wysłać do swojej wymiankowej pary wysłałam prezent do organizatorki wymiany. Mam nadzieję, że prezent dotrze do Livi i że mi wybaczy tą pomyłkę. Na jakiś czas rezygnuje z nich muszę się ogarnąć.

Pozdrawiam,SkySweet:*




czwartek, 22 marca 2012

Podkładki

Pamiętacie komplecik kupiony w sklepie za 5,99? 
Cukierniczka i dzbanuszek na mleko doczekały się podkładek do kompletu, z tym samym motywem. Całość wzoru przetransferowana, pokryta lakierem matowym. 




Strasznie mi się podoba ta kolorystyka czarno biała, więc myślę, że powstanie więcej rzeczy w tych kolorach, a do tego jestem zafascynowana transferami. Dają mi tyle "uciechy", że jak zacznę to się oderwać nie potrafię. Gorzej tylko z pomysłami, bo ich za wiele nie mam, ale mam nadzieję, że z czasem to się zmieni. 
Marzy mi się mała komódka całą w bieli z czarnymi ozdobami, albo jeszcze lepiej gdyby to była toaletka...ehh ależ się rozmarzyłam, mam nadzieję, że w przyszłości w mojej sypialni taka zagości :)

Takie moje inspiracje

:

Ta pierwsza z cudnego bloga Graphicsfairy

wtorek, 20 marca 2012

Etui na Netbooka.

Szukałam i szukałam, ale ta Nysa taka mała, że nie znalazłam etui na mojego netbooka, więc postanowiłam, że sobie uszyje, ale po wizycie w pasmanterii postanowiłam spróbować zrobić je na szydełku. Całość zrobiona z wełny w kolorze hmm morskiej zieleni. Robiło się go dość szybko, bo z półsłupków. Ozdobione jest tylko guziczkiem (może macie jakiś fajny pomysł na zdobienie?). Ogólnie jestem zadowolona z efektu, już bez obaw mogę go wrzucić do torebki. Jedyne co mnie denerwuję to ta pożal się "klapka" , no ale cóż następna będzie lepsza:) Oby




Pozdrawiam, SkySweet:*

niedziela, 18 marca 2012

Słoiczek na kawusię

Wciągnięta z decoupage'ową przygodę wykończyłam (nie dosłownie) kolejny słoiczek. Znów motyw kawy, chociaż jej nie pijam, ale na pewno znajdzie nowego właściciela :)
Zdobienie dwustronne, boki spękane, no w sumie jeden bok,bo drugi coś niewiele pękać chciał.

Jedyne co muszę jeszcze zrobić to pocieniować obrzeża jakimś ciekawym brązem bo trochę za biały ten słoiczek:)



Nie wiem co mnie mnie tak naszło na kawowe motywy. Nic specjalnego w sumie zrobiłam, ale jaką zabawę przy tym mam:)

Pozdrawiam, SkySweet:*

wtorek, 13 marca 2012

Pudełko na drobnostki

Jako, że z maszyną się ostatnio dogadać nie zrobiłam w między czasie ozdobiłam pudełeczko na moje ozdoby do paznokci:) Pracy przy nim było nie wiele, ale wygląda dość przyzwoicie :)
Ozdobione było tylko wieczko pudełka, serwetką, którą zresztą otrzymałam chyba w wymiance.

Króciutki post nieprawdaż? :)

Pzdrawiam, SkySweet:*

niedziela, 11 marca 2012

Jajko w koszulce

Dziś z nudów postanowiłam ubrać jajeczko w koszulkę :) Siedząc przed TV złapałam szydełko i powstało coś takiego...



Kolejne jajeczko do powieszenia przed świętami na gałązkach. Na razie tylko 3 więc dość ubogo prawda? 


czwartek, 8 marca 2012

Pierwsza karteczka

No i doczekałam się pierwszej karteczki. Przywędrowała do mnie z Holandii :) Mój się tak ze mnie śmiał widząc jak się cieszę z jej powodu, że aż mi się głupio zrobiło, ale co mi tam. 
Ostatnio pokazywałam Wam karteczki wysłane przeze mnie i trochę się nie pokoje, czy nie zaginęły, bo już są w trasie ponad 18 dni, a miały dojść do Rosji i USA. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko się wyjaśni. 
A teraz pochwalę się Wam moja pierwszą otrzymaną karteczką:


W między czasie przyszła druga z Niemiec od Brigit


A tu kartki wysłane przeze mnie:

Do Very z Białorusi- ta już dotarła wyjątkowo szybko


Do Simone z Holandii :)


Do Mie z Japonii :)


Z niecierpliwością czekam na wyjaśnienie sprawy z kartkami.

Pozdrawiam, SkySweet :*

poniedziałek, 5 marca 2012

Pierwszy transfer

Zafascynowana transferami stworzonymi przez niektóre blogerki, postanowiłam się wybrać na pobliskiego sklepu hobbistycznego i zakupić preparat do tego przeznaczony. Pani Agnieszka poleciła mi takowy i w po powrocie do domu od razu go wypróbowałam. Jak dla mnie super sprawa, jedynym problemem to ten druk laserowy, ponieważ mam atramentową drukarkę. Wydrukowałam wszystko w punkcie ksero, ale jakość tragiczna, nawet na puszcze poniżej widać, że wokoło napisów widać ciemniejsze punkty. No niestety, muszę poszukać innego miejsca do druku. Mimo wszystko bardzo mi się ta technika podoba :) jest szybka i łatwa, także polecam wszystkim.




Pozdrawiam, SkySweet :*


Prywatna wymianka nr 1

Po raz pierwszy brałam udział w prywatnej wymiance, z czego jestem bardzo zadowolona. Zaproponowała ją angeluS , której spodobały się moje kwiatki szydełkowe. Cieszę się niezmiernie, że komuś moje wypociny się spodobały. Przygotowałam dla niej kilka sztuk kwiatków w rożnych kolorach i rozmiarach. Jako, że koleżanka zajmuje się wyrobem biżuterii przygotowałam dla niej dodatkowo troszkę koralików i innych przydasiów. Dorzuciłam również coś dla osłodzenia sobie wieczorów :) Mam nadzieję, że kwiatki jej się spodobały.







W zamian otrzymałam śliczna parę kolczyków i czekoladę, która została zjedzona zanim wróciłam do domu:)



Dzięki wielkie kochana.


Pozdrawiam, SkySweet :*

sobota, 3 marca 2012

Ciasteczka....

No i w końcu zrobiłam dla siebie coś o czym już dawno myślałam, a mianowicie pudełeczko na ciastka. Wiem, wiem nic wielkiego a jednak cieszy. Metalową puszkę "wykradłam" babci ( miała aż 3 więc myślę, że straty nie odczuła), natomiast wzór już dano miałam w głowie musiałam tylko znaleźć odpowiednią serwetkę. Idealnie pasuje, jak dla mnie. Kurde ma dla mnie wartość sentymentalną. Babcia kiedyś miała nad stołem w kuchni zawieszoną taką hmm co to było chusta? No mniejsza o to, ale właśnie w tych kolorach z podobnymi kwiatami i tak mi się spodobała, że jak tylko ujrzałam serwetkę, w okolicznym sklepie dl Hobbystów od razu ją kupiłam. Wykonanie puszki pozostawia wiele do rzeczenia, ale co mi tam jestem szczęśliwa jak dziecko :)







Pozdrawiam, SkySweet :*

czwartek, 1 marca 2012

Jajka odsłona nr 1

Do świąt jeszcze kawał czasu, dopiero się post zaczął, ale jako, że dostałam styropianowe jajka postanowiłam spróbować jak to wygląda, Musze powiedzieć, że nie wiedziałam, że to aż tyle pracy! Przy pierwszym jajku jakoś mi poszło, ale zmiana wzorku spowodowała u mnie furię... Serwetka się rwała, gieła w ogóle nie umiałam się z nią dogadać :) Ale to było dopiero pierwsze podejście, także nie poddam się! Jak będą wydmuszki to zacznę próbować na nowo, bo faktura styropianu troche psuje efekt :) Nie zwracajcie uwagi na te pogięte serwetki... z daleka jak będą jajeczka wisiały na patyczkach w wazonie widać tego nie będzie. Aż wstyd mi takie "jajca" pokazywać, bo ciągle zachwycam się cudami stworzonymi przez Martę w Deco-Pasja. Polecam Wam tam zajrzeć, jeśli jeszcze nie mieliście okazji do Niej trafić ( w co nie wierzę) :)



Pozdrawiam, SkySweet:*

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...