Miałam ambitne plany co do jajek wielkanocnych, jednak niewiele z nich wyszło. Zabrakło czasu i materiałów. Święta tuż tuż, więc jak pierwszy sezon dekoracji świątecznych uważam za zamknięty. Jajeczek wisi niewiele i nie są aż tak porywające jak prace blogowych koleżanek jednak to pierwsza próba, bądźcie wyrozumiałe :)
W tym roku to na tyle. Skromnie, bo tylko 12 sztuk zawiśnie u mnie, ale cóż więcej nie dam już rady, może za rok hehe :)
Pozdrawiam, SkySweet:*
Piękne są te pierwsze pisanki. Takie kolorowe :). Wesołych świąt!
OdpowiedzUsuń