Długo mnie tu nie było, ale to wina weekend majowego, który miałam bardzooo długi i który mnie strasznie rozleniwił. Nie ma co narzekać, bo sobie porządnie wypoczęłam, ale kurcze nic nowego nie zrobiłam i nie ma co Wam pokazać. Częściej niż szyciem zajmuję się ostatnio moją drugą pasją a zarazem źródłem moich "zaskórniaków", dlatego też zapraszam Was na mojego drugiego bloga www.tipsy-tg.flog.pl
A teraz w chwili wolnego czasu pochwale się moimi wygranymi:)
Przed długim weekendem jak już w sumie pakowałam torby do auta przyszedł kurier z ogromną paczką. Chwila namysłu cóż to takiego... i od razu wzięłam się za rozpakowywanie prezentu, a tam same cuda! Piękne tkaniny, guziczki, zeszyt, tasiemki i dwie podusie. A no i jeszcze książka! Jestem tak miło zaskoczona, że do teraz się uśmiecham jak to wszytko widzę, a to wszystko jest wygraną w Candy u Kasi za co jej bardzo dziękuję.
Na materiał z paseczki mam już pomysł i będzie to coś hmm do kuchni? :)
Kolejną rzeczą, która Wam się nie pochwaliłam jest śliczne jajeczko od Anny. Prawda, że urocze?
Na kolejne święta jak znalazł.
Pozdrawiam, SkySweet:*
Jajko rewekla... takie dziewczęce.
OdpowiedzUsuń