Dziś w wyniku nudy postanowiłam wypróbować materiał wygrany w Candy. Tak mi się podoba, że mam ochotę uszyć z niego coś większego, ale zaczęłam od małej łapki do garnka. Ogólnie nie lubię materiałów bardzo rozciągliwych bo nie potrafię ich szyć i tyle. Już próbowałam chyba wszystkiego: filcu, specjalnych igieł i nici, ale dziś spróbowałam szyć go i obrzucić przez kartkę i jestem zadowolona. Wiem, Ameryki nie odkryłam, ale znacznie ułatwiło mi to szycie, chociaż pewnie przy szyciu czegoś większego to by nie przeszło. Po niecałej godzince od powstania pomysłu, zrobiłam taką oto łapkę z "pikowaniem".
W środku gąbka, która ma chronić przed ciepłym garnkiem, ale czy mi się udało to się dopiero przy gotowaniu okaże.
Mogę Wam zdradzić, że szyje z tego samego materiału fartuszek kuchenny a w sumie mam zamiar uszyć, jak starczy mi sił hehe :)
Pozdrawiam, SkySweet:*