Mimo końca roku szkolnego, był mi potrzebny w miarę dobrze wyglądający fartuch kosmetyczny, z tym, że szkoda było mi pieniędzy na nowy fartuch. Mój po dwóch latach zajęć praktycznych wygląda tragicznie, henna, lakiery itp zmasakrowały do doszczętnie.
Na sobotę potrzebowałyśmy z koleżanką czegoś na powiedzmy reprezentowanie naszej szkoły i malowanie dzieciaków z okazji Dni Nysy i na szybko postanowiłyśmy przerobić znalezione w SH męskie koszule.
A oto efekty naszej pracy:
Koszula przed, zwykła biała, męska:)
Myślę, że tragicznie nie wyszło :) Jeszcze może guziczki zmienię i porządnie wyprasuję.
Zachęcam Was do zostawiania po sobie śladu w postaci np. komentarza, chętnie odwiedzę nowe blogi. Będzie mi bardzo miło :)
Pozdrawiam, SkySweet:*
Uważam, że przeróbka jak najbardziej udana.
OdpowiedzUsuńDołączam się do poprzedniczki. bardzo udana przeróbka.
OdpowiedzUsuńZlikwiduj ta weryfikacje obrazkowa, bo to strasznie zniechęca w pozostawianiu komentarzy...
OdpowiedzUsuńhttp://aninkowo.blogspot.de/2012/05/weryfikacja-obrazkowa.html tu koleżanka blogowa wyjaśnia czytelnie jak usunąć weryfikacje.
OdpowiedzUsuńsprawdzam, czy próbowałaś :D
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńwyszło wam super;) naprawde pomysłowo
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl z ta koszula;)
OdpowiedzUsuńGratuluje pomyslu:)
Bardzo udany recykling :)
OdpowiedzUsuń