Jak ten czas leci, już miesiąc prawie od świąt minął. Oczywiście jak co roku zabrakło mik na wszystko czasu, a przede wszystkim na wstawianie postów. W ramach podsumowania roku ubiegłego dodam zdjęcia pozostałych ozdób świątecznych, których Wam jeszcze nie pokazałam.
Na początek kilka bombek :)
Moje zeszłoroczne makaronowe szaleństwo, czyli choineczki z makaronu:)
No i już wspomnienie po czekoladowych pierniczkach ...
Pozdrawiam, SkySweet:*
Wow! Jakie urocze!!!
OdpowiedzUsuńBombki wygladają wspaniale, a choineczki... nawet nie myślałam że są z makaronu, aż przeczytałam ;)
Miłego wieczorku ;)