To już chyba ostatnie Anielice, które dodaje. Te również do zawieszenia, jednak są większe od wcześniejszych.
Stwierdzam, że nie mam aż takich zdolności i o wiele lepiej mi szło robienie małych aniołków. Przy tych musiałam kombinować, bo moja masa coś mi nie wychodziła tak jak powinna. Ogólnie chyba jest ok. Wszystkie polakierowane i czekają na zawieszenie:)
Pozdrawiam, SkySweet:*
ale prześliczne, spodobały by się mojeju Synkowi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na konkurs :)
http://eva-style.blogspot.com/2012/12/konkurs-swiateczny.html
Super Ci to wyszło. :)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę, bierzesz udział w konkursach, dlatego też zapraszam Cię na moje rozdanie. Do wygrania m.in. kosmetyki Miyo: http://kkamilaa.blogspot.com/2013/01/urodzinowy-giveaway.html